poniedziałek, 23 września 2013

Zakładki

Pierwsza grupa to najulubieńsze z ulubionych.



Te też bardzo lubię, ale do niektórych książek są zwyczajnie za duże.






 Jeśli chodzi o zakładki jestem tradycjonalistką i w użyciu preferuję te papierowe. Ale do mojej kolekcji trafiają również inne.

Zakładki z magnesem

Upolowane w czasie wycieczek i festynów.
Wawelski zamiast stron pilnuje "cosiów".

A i tak w trakcie czytania jako zakładka najczęściej kończy ...

4 komentarze:

  1. też mam wielką słabość do zakładek i dwa pudła nimi wypełnione ;) bardzo mi się podobają te z trzeciego zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do dwóch pudeł dużo mi jeszcze brakuje. ;) Z tej serii uwielbiam też kartki, są świetne.

      Usuń
  2. Bilety i paragony - czyż nie ma lepszych zakładek? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że najlepsze i od razu z miejscem na notatki. ;)

      Usuń