niedziela, 1 czerwca 2014

"Rok, który wszystko zmienił" Bockoven Georgia

Tytuł oryginału: The Year Everything Changed
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania: 2013
Tłumacz: Marta Kisiel-Małecka
Ocena: 5/6

Pierwszy raz wypożyczyłam książkę ze względu na nazwisko tłumacza. Chciałam sprawdzić jakie książki autorstwa Marty Kisiel posiada biblioteka. Oprócz mojego ukochanego "Dożywocia", niestety nic. Ale przecież oprócz bycia "ałtorką", Pani Marta jest "tłumaczem z zaskoczenia", co też w wyszukiwaniu uwzględnił biblioteczny katalog online. Nazwisko Kisiel-Małecka plus zachęcająca nota wydawcy sprawiły, że czym prędzej "Rok, który wszystko zmienił" zamówiłam. I powiem, warto było!

Jest to czytadło z gatunku "ku pokrzepieniu", które trochę odczarowało lekki marazm czytelniczy męczący mnie ostatnio. Kojarzyło mi się z "Niebem Montany" Nory Roberts, ale o ile tam ważny był wątek kryminalny, to w tej książce ważniejsze są tworzące się między siostrami relacje.
Jessie Reed umiera na raka, wie, że zostało mu niewiele czasu. Przed śmiercią, chce spotkać się ze swoimi czterema córkami, które zostawił, gdy były dziećmi. O pomoc w ich odnalezieniu prosi prawniczkę Lucy. Jessie domyśla się, że Elizabeth, Ginger, Rachel i Christina go nienawidzą i mają ogromny żal, że nie zechcą się z nim zobaczyć. Pragnie im wyjaśnić, że chociaż odszedł, to nigdy o nich nie zapomniał, że nie były mu obojętne. 
Lubię historie, w których cząstkowe prawdy składają się na całość i pokazują, że nic nie jest czarno-białe.

Z jednej strony nie mogłam tej powieści odłożyć, na przykład przed snem miałam przeczytać tylko jeden rozdział i tak tych "ostatnich" rozdziałów uzbierało się zawsze sporo stron. Z drugiej nie chciałem jej zbyt szybko kończyć. Przywiązałam się do bohaterek tej książki, ich spraw i nie miałam ochoty się z nimi rozstawać.
Swoją drogą można by sądzić, że Ameryka cierpi na wysyp wyrodnych ojców milionerów. ;)

Książkę zaliczam do wyzwania:
Czytam Opasłe Tomiska

2 komentarze:

  1. Opowieść wydaje się być emocjonalna i wzruszająca. Jak wpadnie mi w ręce chętnie przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest naprawdę warta przeczytania, tylko koniecznie trzeba wyłączyć oczekiwanie "prawdopodobieństwa wystąpienia" w prawdziwym życiu. ;)

      Usuń