O książce
Książka, której nikt nigdy nie czytał, postanowiła przeczytać się sama. Usiadła przeto wygodnie w fotelu, otworzyła się i przewracając kartkę za kartką pogrążyła się w lekturze. A lektura była tak emocjonująca, że książka nie mogła przezwyciężyć ciekawości i zerknęła na zakończenie. Lecz - o zgrozo! - dwóch ostatnich kartek nie było. Pozostały tylko strzępy noszące ślad drobnych zębów myszy. Przypomniała sobie książka, że istotnie, po nocach coś ją gryzło.
Morał
Młodzieży! Nie zwlekaj nigdy z tępieniem myszy, które nawet książkom przeszkadzają w realizowaniu szczytnego hasła: "Poznaj samego siebie"!*
"Błysk rewolwru" Wisława Szymborska, (Biblioteka Gazety Wybiorczej), Agora, Warszawa 2013, s.89
Dowcipnie :)
OdpowiedzUsuńA to tylko mały urywek. Z całego serca polecam Ci tę książkę. Na mnie oprócz tekstu, ogromne wrażenie zrobiły ilustracje, móc zobaczyć rysunki kilkuletniej noblistki - wspaniałe doświadczenie! :)
Usuń