1. "W oparach absurdu" Słonimski Antoni, Tuwim Julian
2. "Cecylia i Eryk" Kowalski Marian [WŁASNA PÓŁKA]
3. "Mały duszek" Preussler Otfried (ebook)
4. "Zapisywacze ojcowskiej miłości" Viewegh Michal
5. "Pieśń łuków: Azincourt" Cornwell Bernard [WŁASNA PÓŁKA] ocena: 3/6
Książka, która zajęła mi większą część listopada. Oceny na portalach dobre, opinie pozytywne, a ja ledwo przez nią przebrnęłam. Nie poczułam sympatii do żadnego z bohaterów, było mi wszystko jedno kto przeżyje, a kto zginie, myślałam tylko "Niech ta książka już się skończy!". Wiem, że wojna to nie bajka i różne rzeczy się dzieją. Ale postawa autora "No to teraz obalę mity rycerstwa i pokażę wam jak było naprawdę" nie przypadła mi do gustu. To epatowanie przemocą, gwałty, wyciekające wnętrzności, wydłubywanie oczu itd. "Pieśń łuków" zrobiła na mnie wrażenie kiepskiego filmu historycznego, gdzie z za kostiumów widzimy np. u aktorek współczesny makijaż.
6. "Siła czasu" Zimbardo Philip G., Sword Rosemary, Sword Richard 7. "Druga szansa" Parsons Tony (audiobook czyta Marian Opania) ocena: 4/6
Najtrudniejsza kategoria w wyzwaniu e-pik, nie miałam pomysłu na książkę z liczbą. "Pieśń" i "Siła czasu" trochę mnie zmęczyły i potrzebowałam czegoś lekkiego. Traf chciał, że w internetowej księgarni natrafiłam na promocję audiobooków, baaardzo kuszącą promocję. Na tyle zachęcającą, że od "Drugiej szansy" nie odstraszyły mnie jej kiepskie notowania. Tym razem wrażenia zdecydowanie pozytywne, duża w tym zasługa świetnej interpretacji Mariana Opanii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz